Jak przyszedłem na Szterlinga, to dali mi tam sześć łóżek, czy osiem łóżek, już nie pamiętam, w takim oddziale, bardzo małym, ładnym, przyszedł tam taki wielki doktor, nazywał się Loluś, który odsiedział swoje pięć lat w kopalni węgla.
[Q] Mówi pan o doktorze Zylberblacie, tak? Legendzie Szterlinga?
Tak, który w Rosji zajmował się różnymi rzeczami: był dyrygentem w operetce, był nocnym dozorcą w kinie, no i z tego kina... a lubił bardzo, że tak sobie alkohol, więc kiedyś jak pilnował tego kina i zasnął tam i to całe kino pękło, zamarzło, kaloryfery zamarzły i całe kino się zalało i on pojechał na... do kopalni. I był tam chyba cztery czy pięć lat, nie wychodząc nigdy na powierzchnię. Tak że jak wyszedł po tych pięciu latach, jak go wypuścili, to był, że tak powiem prawie ślepy. Przyjechał tutaj do Łodzi i miał takiego hysia, że on tam chodził w jednej koszuli, nie wiem czy w koszuli, czy w kufajce, bez niczego, więc tu chodził i kupował koszule. Więc miał 50 koszul pod poduszką i pod prześcieradłem, żeby mu nikt nie ukradł, a mieszkał u swojego przyjaciela. To on mówił: 'Lolek, ja ci nie ukradnę'. 'Ale' – on mówi – 'to nie jest pewne, człowiek w różnych sytuacjach pokazuje różny charakter'. I Loluś przyszedł jako mój szef, przyszedł pierwszego dnia, jak ja tam byłem, on mówi: 'Wie Pan, ja pracuję w takiej poradni, gdzie trzeba opisywać elektrokardiogramy. Mnie się nie chce, ma Pan tu z kolegą, opiszcie, jest 50 na jutro'. To ja mówię: 'My nie umiemy'. 'Ja też nie umiałem. Macie, zróbcie'.
[Q] I tak się zaczęło?
I tak to się zaczęło.
When I arrived at Sterling Hospital, they gave me six beds or eight, I don't remember, on one small, very nice ward, and this grand doctor came along who was called Loluś, and who'd spent five years imprisoned in a coal mine.
[Q] You're referring to Dr Zylberblat, the legend of Sterling?
Yes. In Russia, he'd done many things. He'd been a conductor at the Operetta, he'd been a night watchman at a cinema and it was from this cinema - he had a great fondness for alcohol - so once, when he was guarding the cinema he fell asleep there, and the entire cinema exploded, it froze, the radiators froze and the whole cinema was flooded, so he went to a coal mine. He was there for four, maybe five years and never came to the surface. When he left after those five years, when they released him, he was almost blind. He came here to Łódź, and he had an obsession because there he'd only had one shirt or maybe it wasn't a shirt but a sleeveless jerkin which he wore with nothing underneath, so here he was going around buying shirts. He had 50 shirts hidden under his pillow and under his bed sheet so that no one would steal them from him. He lived at his friend's place who said to him: 'Lolek, I won't steal them from you.' 'Yes, but' - he replied - 'nothing's certain, a person changes under different circumstances.' And so Loluś turned up as my boss. He arrived on my first day there and said, 'You know, I work in a clinic where we need to write reports on electrocardiograms. I don't feel like doing that so here, you and your friend can do it, you've got 50 to do for tomorrow.' So I said, 'But we don't know how.' 'I didn't know how either. Here, do it.' And that's how it started.