NEXT STORY
Permanent employment comes my way
RELATED STORIES
NEXT STORY
Permanent employment comes my way
RELATED STORIES
Views | Duration | ||
---|---|---|---|
131. Indicted but released without trial | 2 | 03:14 | |
132. Determined to stay in Poland | 9 | 02:06 | |
133. My parents go their separate ways | 8 | 02:47 | |
134. My relationship with my mother | 5 | 02:57 | |
135. My wife, Irena Grosfeld | 30 | 03:50 | |
136. The fundamental importance of public activism | 4 | 01:46 | |
137. Forging an academic career for myself in the West | 2 | 03:32 | |
138. Permanent employment comes my way | 2 | 03:02 | |
139. How my emigrant status bred suspicion | 2 | 02:01 | |
140. From famine to feast | 4 | 03:17 |
Przy tym nie chodzi tu o jakieś frukta życia publicznego, bo ja nie wierzyłem, żeby Polska ludowa mogła upaść. To... to się nie mieściło wówczas na horyzoncie. Tu chodziło o w jakimś sensie danie świadectwa, o angażowanie się w imię spraw, które były mi bliskie. I wtedy wybór intelektualny był dla mnie priorytetem w sytuacji samotności osobistej, w sytuacji niemożności realizowania moich celów. Przy takim poczuciu również odgrywało rolę to, że moje naturalne wówczas środowisko, w tym okresie, było rozproszone. Słowo „demoralizacja” nie jest może dobrym słowem, bo to na pewno nie była osobista demoralizacja. Kwitło życie osobiste jednak, i tak dalej. Ale nie jest tak, że tam była obecna myśl polityczna. Ona była nieobecna. Nie sądziłem też, że można było wiązać nadzieję z moim naturalnym środowiskiem, jeżeli chodzi o przyszłość. Tak że samotność pod wieloma względami – społeczna, osobista, poczucie niemożności realizowania moich celów. To były elementy, które zdecydowały. I... i taka decyzja, że powracam do pracy intelektualnej i że mogę to czynić tylko na Zachodzie i że powinienem to robić. O, to jest wybór, którego dokonałem i można powiedzieć, że to, co później robiłem, temu służyło. To znaczy, jakoś udało mi się nawiązać kontakt i załatwić pracę, z której nie mogłem skorzystać niestety w Madison, Wisconsin, u profesora Davida Granicka. Amerykanie odmówili mi wizy. Później składanie podań do wielu różnych państw i otrzymanie stypendium bardzo skromnego właśnie w Bolonii na Johns Hopkins University, które było... to był wspaniały dla mnie rok zupełnie, chociaż w samotności również głębokiej. I później... później stypendium w Londynie i praca, którą dostałem, właśnie ten poste rouge na początku, specjalne stypendium u Raymonda Arona. To było wszystko, można powiedzieć, to był ten kierunek akademicki. Miałem to szczęście, że od początku mogłem... mogłem to robić i że znalazłem na tyle akceptacji, żeby nie powiedzieć – uznania, że mogłem to robić. No, a tutaj oczywiście z drugiej strony sprawa zasadnicza to jest: Irena w moim życiu. Innymi słowy, nie byłem... nie byłem samotny. To było też źródłem moich stanów lękowych, to znaczy czułem się niesłychanie odpowiedzialny za nią i wtedy, kiedy miałem te stypendia i nie wiedziałem, co będzie dalej, to poczucie było, że tak powiem, źródłem nerwic i lęków. To znaczy poczucie odpowiedzialności za nią i że mam za kogo odpowiadać, ale to było... to oczywiście było źródłem szczęścia, ale i też stanów lękówych, które się kończą dopiero później, kiedy właściwie dostaję stałą pracę.
The issue here is not about the fruits of public life because I didn't believe that the Polish Peoples' Republic could collapse. At that point, there was no indication that this would occur. What mattered here was to somehow bear witness, to be involved for the sake of matters that were important to me. So then, making that intellectual choice was my priority in the face of my personal solitude, in a situation where I couldn't achieve my goals. The fact that my natural surroundings were so dispersed at that time also played a role. The word 'demoralisation' isn't perhaps the right one, because this definitely wasn't a personal demoralisation – my personal life was blossoming. It's not that I was thinking in terms of politics or was concerned over what to do next. Neither of these things mattered. Therefore I didn't assume that I could invest any hopes for my future in my natural surroundings. So I was isolated in many respects: socially, personally, in my sense of powerlessness to achieve my aims. These were the deciding factors that made me return to academic work with the conviction that I could only do this in the West and that it was what I should do. This was the choice I made and you could say that the things I later did favoured this choice. I was able to contact Professor David Garrick and obtain employment at Medison in Winsconsin, a post which unfortunately I was unable to take up because the Americans refused to give me a visa. Later, I sent applications to several different countries and was given a very modest grant from Johns Hopkins University to go to Bologna where I spent a wonderful year despite my extreme loneliness. Later, there was a grant enabling me to work in London, and then the work I had at the beginning, that poste rouge, was a special grant with Raymond Aron. That was all, you could say, that was the direction, the academic trend. I was fortunate in that I was able to do this from the start… I could do this and I met with acceptance not to say acclaim which enabled me to do this.
Obviously, the other fundamental issue here is Irena in my life. In other words, I wasn't alone. This was also a reason for my panic attacks, I mean, I felt incredibly responsible for her, and when I had received those grants but didn't know what would come next, that feeling of uncertainty was behind my fears and neuroses. I mean, that feeling of responsibility for her and that I was responsible for another person was, of course, a joy but also gave rise to panic attacks which only ended later when I found permanent employment.
Aleksander Smolar (b. 1940) is a Polish writer, political activist and adviser, vice-president of the Institute for Human Sciences and president of the Stefan Batory Foundation.
Title: Forging an academic career for myself in the West
Listeners: Vitek Tracz
Vitek Tracz is a London-based entrepreneur who has been involved in science publishing, pharmaceutical information and mobile phone-based navigation.
Tags: Johns Hopkins University, Raymond Aron, Irena Grosfeld
Duration: 3 minutes, 32 seconds
Date story recorded: September 2017
Date story went live: 20 December 2018