a story lives forever
Register
Sign in
Form submission failed!

Stay signed in

Recover your password?
Register
Form submission failed!

Web of Stories Ltd would like to keep you informed about our products and services.

Please tick here if you would like us to keep you informed about our products and services.

I have read and accepted the Terms & Conditions.

Please note: Your email and any private information provided at registration will not be passed on to other individuals or organisations without your specific approval.

Video URL

You must be registered to use this feature. Sign in or register.

NEXT STORY

The beginning

RELATED STORIES

'I don't want to summarise my life'
Andrzej Wajda Film-maker
Views Duration
221. Where is the world going? 133 02:23
222. 'I don't want to summarise my life' 111 04:04
Comments (0) Please sign in or register to add comments

I think that what fills me with the greatest hope are the young people whom I meet today. They are from what we'd call the provinces, far from these great centres where young people are under pressure from pop-culture, a culture that has its beginnings in western America. I think that an increasing number of young people are also wondering why they should be any different from me? Why shouldn't they make Ashes and Diamonds, why shouldn't they make The Devils in the future, why shouldn't they do the things that I was successful in? Why should I think that talents like that won't appear any more - what, are we living in a different era? Which era is this, then? Why did we need freedom? We needed freedom so that those abilities that we tried so hard to use during the occupation, working in factories, working for 10 hours a day, I tried painting things whenever I had a moment to myself, because I thought that was my destiny, my world. That's how I protected myself. Then, in the difficult years, I tried to make films, well, the kind that I was able to make. Why should I, today, when there are so many opportunities, when we're no longer dependent on the authorities for everything, when there are so many different places that determine our lives, and so there is a choice, why should I think that things will get worse; I think that things will improve and I don't want to summarise my life. I don't want to. So what if I did one play that was better and another that was worse, some better films and some that were worse, that some were shown world-wide while others didn't grab anyone's attention? That's my business. One thing that is worthy of attention is whether this manic work - because ultimately there were 40 films, 40 stage productions, several TV dramas, and many projects that were never completed, almost 200 of them - was it worth my continuing to work like that? Ought I not to have sat down and stared out of the window? Bergman said, 'Now I sit and look out of the window.' But what would I have seen through this window? No. I think that for something to come out of sitting and looking out of the window, one would need to be a different sort of person. I would have had to have been someone else. Perhaps then, I would have met fantastic people, perhaps I would have had the sort of experiences that would have enabled me to write Crime and Punishment or The Idiot. But I didn't have those kinds of experiences because, like I say, the heroes of my films are closer to me than the people by whom I'm surrounded. Nevertheless, I was fortunate enough to have met interesting and important people in my life. One such person is definitely Krystyna Zachwiatowicz. That is an important moment in my life, that we have worked together for so many years, that we understand one another so well, that thanks to her uprightness and directness I have managed to avoid many ambiguous situations in my life, especially in the difficult times over the last few years, well...

Myślę, że to co budzi moją największą nadzieję, to są młodzi ludzie z którymi się spotykam. I to młodzi ludzie właśnie gdzieś z prowincji, jak to się mówi, z daleka od tych dużych centrów, które dają możliwość młodzieży, że tak powiem, takie... gdzie presja na młodzież jest tej pop-kultury, tej kultury rodem z Ameryki Zachodniej. Myślę, że coraz więcej takich młodych ludzi też się tak zastanawia, dlaczego oni mają być inni niż ja? Dlaczego oni nie mają zrobić Popiołu i diamentu, dlaczego oni nie mają zrobić Biesów w przyszłości, dlaczego oni nie mogą zrobić tych rzeczy, które mnie się udały? Dlaczego mam uważać, że... że takie talenty się nie pojawią, bo co to jest inna epoka? A jaka to jest epoka? Przecież po co... po co nam była wolność? Wolność nam była potrzebna do tego, żeby te zdolności, z którymi my z takim trudem przebijaliśmy się w czasie okupacji, no, pracując, że tak powiem, w fabryce – pracując przez dziesięć godzin, starałem się jak tylko znalazłem chwilę czasu, żeby coś namalować, bo wydawało mi się, że to jest moje przeznaczenie i mój świat. Tak się chroniłem. A potem w tych trudnych czasach, no, starałem się zrobić filmy, no takie jakie mogłem zrobić. Dlaczego dzisiaj, kiedy jest tyle możliwości, kiedy w końcu nie wisimy, że tak powiem, u cycka władzy, tylko są różne miejsca, które decydują o naszym życiu, czyli istnieje jakiś wybór – dlaczego mam myśleć o tym, że ma być gorzej? Myślę że będzie tylko lepiej.

A nie chciałbym się podsumowywać, nie chciałbym. No co z tego, że zrobiłem jedne lepsze przedstawienia, a drugie gorsze. Zrobiłem jedne filmy lepsze, drugie gorsze, że gdzieś te filmy jedne przeszły przez świat, a drugie nie zainteresowały nikogo. To jest moja sprawa. Jedyną rzecząn nad którą się warto zastanowić, czy ta mania pracy – bo w końcu czterdzieści filmów, czterdzieści spektakli teatralnych, kilkanaście spektakli telewizyjnych, a w międzyczasie jeszcze dziesiątki projektów niezrealizowanych, jeżeli nie wiecej, prawie dwie setki projektów niezrealizowanych – czy mnie warto było tak dalece pracować, czy nie trzeba było usiąść patrzeć przez okno? Bergman to powiedział, mówi: 'Teraz tu siedzę, patrzę przez okno'. No, ale co ja bym za tym oknem zobaczył? Nie. Myślę... myślę, że żeby siedzieć i patrzeć przez okno, żeby z tego coś wyniknęło, trzeba być innym człowiekiem. Trzeba było mi być kimś innym. Może bym wtedy spotkał fantastycznych ludzi, może bym wtedy właśnie miał doświadczenie życiowe, które by mi pozwoliło napisać Zbrodnię i karę, albo nawet i Idiotę.  A nie zebrałem takiego doświadczenia, dlatego że, jak mówię, bohaterowie moich filmów czy postacie, które spotkałem w teatrze, są mi bliżsi niż ludzie, którzy mnie otaczają. Ale miałem też szczęście spotkać ciekawych, ważnych ludzi w moim życiu. Myślę, że na pewno taką postacią jest Krystyna Zachwatowicz. To jest chwila ważna w moim życiu – to, żeśmy tyle lat pracowali razem, że się dobrze rozumiemy, że dzięki jej, że tak powiem, takiej prawości i prostolinijności udało mi się uniknąć wielu dwuznacznych sytuacji w moim życiu, zwłaszcza w tym trudnym okresie ostatnich lat. No.

Polish film director Andrzej Wajda (1926-2016) was a towering presence in Polish cinema for six decades. His films, showing the horror of the German occupation of Poland, won awards at Cannes and established his reputation as both story-teller and commentator on Poland's turbulent history. As well as his impressive career in TV and film, he also served on the national Senate from 1989-91.

Listeners: Jacek Petrycki

Cinematographer Jacek Petrycki was born in Poznań, Poland in 1948. He has worked extensively in Poland and throughout the world. His credits include, for Agniezka Holland, Provincial Actors (1979), Europe, Europe (1990), Shot in the Heart (2001) and Julie Walking Home (2002), for Krysztof Kieslowski numerous short films including Camera Buff (1980) and No End (1985). Other credits include Journey to the Sun (1998), directed by Jesim Ustaoglu, which won the Golden Camera 300 award at the International Film Camera Festival, Shooters (2000) and The Valley (1999), both directed by Dan Reed, Unforgiving (1993) and Betrayed (1995) by Clive Gordon both of which won the BAFTA for best factual photography. Jacek Petrycki is also a teacher and a filmmaker.

Tags: Ashes and Diamonds, Devils, Crime and Punishement, Idiot, Ingman Gergman, Krystyna Zachwiatowicz

Duration: 4 minutes, 4 seconds

Date story recorded: August 2003

Date story went live: 24 January 2008