NEXT STORY
Ashes and Diamonds: Zbigniew Cybulski's mysterious glasses
RELATED STORIES
NEXT STORY
Ashes and Diamonds: Zbigniew Cybulski's mysterious glasses
RELATED STORIES
Views | Duration | ||
---|---|---|---|
61. Ashes and Diamonds: The young generation | 107 | 05:18 | |
62. Ashes and Diamonds: Zbigniew Cybulski's mysterious... | 103 | 03:21 | |
63. Ashes and Diamonds: A love story | 77 | 05:13 | |
64. The communist in Ashes and Diamonds | 80 | 04:47 | |
65. A film with fast acting | 58 | 02:20 | |
66. First screening of Ashes and Diamonds | 57 | 03:46 | |
67. The way of the film director in Poland | 67 | 03:51 | |
68. Premiere of Ashes and Diamonds | 67 | 02:45 | |
69. Ashes and Diamonds at the Venice Film Festival | 79 | 04:20 | |
70. First and foremost: make films | 143 | 04:00 |
When an idea as good as this one comes up, then its fulfilment almost comes of its own accord and it's not difficult, it generates itself, and this scene in particular, Zbyszek Cybulski understood it well and his interpretation was very good because it wasn't a scene of two young people celebrating the deaths of their friends. He's saying, 'This is what life is like, we can handle that. We are... What do you expect of us? What do you want from us? You want us to die, and we can handle that.' And an enormous part of the young generation, especially those who fought in the Warsaw Uprising, were easy, so to speak, about losing their lives without thinking that we and Poland would need their lives so very much. If this was our fate, and it could have been better, we were mainly lacking those young people who at that moment simply disappeared from our artistic life, our literary and scientific life. They were all young people who could have played an important role. But we were thinking about illustrating this through using very expressive scenes, with the help of vivid ideas, and here, American cinema was much closer to us than Italian cinema which had receded by then. The shots were quite different, they were strong, expressive, vivid. I have to say that on the first day of shooting Ashes and Diamonds things went well. First thing in the morning, we were working on the scene where Maciek Chełmicki meets with his superior who was being played by Adam Pawlikowski. They meet and he wants to give him back... he says, 'If you don't want to fight any more, give me back your gun.' And then suddenly, 'No, I don't want to give it back!' Because he knows that when he gives back his gun, he'll be vulnerable so he can't get rid of this. He can think about backing out of further action but he... these years of occupation have made him always carry a weapon which he can use against others or against himself. He always has the choice but once he surrenders his gun he becomes a nobody. And Zbyszek Cybulski stood like this... And it was a good idea of ours that this scene should take place in the toilet, in a seedy hotel because it's a very lofty scene, it's a scene that normally would have a heroic aspect to it, I'd say; we tried at all costs to show it as degraded. I remember that Zbyszek Cybulski was standing with his back against the door that was there and began rocking from one foot to the other. The door was swinging on its hinges, we came back to him and he said to me, 'I feel good, I feel good, I feel good.' I understood that he was looking for a way of expressing with his whole body the character he was going to be playing. Why with his whole body? Because, among other things, he couldn't act without his glasses. It was very clear that his eyes were dead; he was so short-sighted, that his eyes had no expression in them. Because of this, he wore dark glasses and so his eyes were invisible. People rightly say that the eyes express everything, they are like the window to the soul. Why do the police always say during interrogations, 'Look me in the eyes, look me in eyes, look me in the eyes'? Because it's immediately obvious if he's telling the truth or if he's lying. The eyes can't lie. If he had no eyes, then how could he act in a film? He could only act because he transferred everything that his eyes would have expressed to his physical appearance. His body was exceptionally expressive and because of this, I already understood that there was no point in filming him up close, and that his feet were important, that his behaviour was important.
No jak taki dobry pomysł przychodzi, to realizacja sama się pojawia, to już nie jest trudne, to już po prostu się, że tak powiem, rodzi samo i ta scena zwłaszcza, że Zbyszek Cybulski dobrze rozumiał właśnie i dał dobrą interpretację, bo on nie... to nie była scena dwóch młodych ludzi, którzy celebrują śmierć swoich kolegów, tylko on mówi: 'Takie jest życie, nas na to stać. My jesteśmy... A czego się po nas spodziewać? Czego chcą od nas? Żebyśmy ginęli i stać nas na to?' I ogromna część tego właśnie młodego pokolenia, zwłaszcza tych, którzy... którzy walczyli... młodych ludzi w Powstaniu Warszawskim właśnie miała taką... taką łatwość, że tak powiem, oddania życia bez świadomości, że to życie będzie nam potrzebne i Polsce ogromnie. Jeżeli... jeżeli tak się potoczyły nasze losy, a mogły się potoczyć lepiej, to głównie dlatego, że zabrakło tych młodych ludzi, którzy w pewnym momencie, po prostu no... zniknęli z naszego życia artystycznego, literackiego, z naszego życia naukowego. Wszystko to była przecież młodzież, która mogła odegrać ważną rolę. Ale my myśleliśmy o tym, żeby to pokazać za pomocą wyrazistych scen, za pomocą gwałtownych pomysłów i tu amerykańskie kino było nam o wiele bardziej bliskie niż to włoskie, które już odpłynęło. Zdjęcia już zupełnie inne, zdjęcia silne, ekspresyjne, wyraziste. Zresztą muszę powiedzieć, że dobrze się zaczął pierwszy dzień zdjęć od razu Popiołu i diamentu. Rano realizowaliśmy taką scenę, gdzie oni się spotykają: Maciek Chełmicki i jego przełożony, którego grał Adam Pawlikowski. Spotykają się i ten chce oddać mu... mówi: 'Jeżeli rezygnujesz z dalszej walki, oddawaj rewolwer'. No i on nagle: "Nie, nie chcę oddać!", dlatego że on wie, że jak odda rewolwer to staje się bezbronny, no i tego się nie może pozbyć. On się może zastanawiać, jak się wycofać, że tak powiem z dalszej działalności, ale on... te lata okupacji zrobiły, że on ma broń przy sobie i zawsze może ją zwrócić przeciwko innym, albo przeciwko sobie. Zawsze ma jakiś wybór. W momencie kiedy oddaje broń już jest nikim. I Zbyszek Cybulski stanął tak... bo to było... dobrześmy wymyślili też właśnie, że taka scena odbywa się w toalecie, w takim obskurnym hotelu i właśnie dlatego, że to jest scena podniosła, że to jest scena, która normalnie miałaby taki wymiar, bym powiedział, no... heroiczny, to my staraliśmy się za wszelką cenę, żeby ją właśnie pokazać w sposób taki zdegradowany. I pamiętam, że Zbyszek Cybulski stanął, oparł się tak plecami o drzwi, które były tak tu... oparł się plecami i tak zaczął przestępować z nogi na nogę. Te drzwi się tak chwieją za jego plecami, a on tak stoi i powiedział do mnie: 'Dobrze się czuję, dobrze się czuję, dobrze się czuję'. To ja zrozumiałem, że on całym ciałem szuka wyrazu dla tej postaci, która on będzie grał. A dlaczego całym ciałem? No między innymi dlatego, że niestety on nie mógł grać bez okularów. Było widać wyraźnie, że ma martwe oczy, że te oczy... on był takim krótkowidzem, że te oczy nie miały żadnego wyrazu. W związku z tym on miał ciemne okulary i wtedy już oczu nie widać. No a przecież jak mówią słusznie, oczy są... wyrazem, czy jakby lustrem duszy, w oczach się widzi. Dlaczego przesłuchujący zawsze policjant mówi: 'Patrz mi w oczy, patrz mi w oczy, patrz mi w oczy?' Bo od razu widzi czy kłamie czy mówi prawdę. Oczy nie kłamią. No to jak on nie miał oczu w ogóle, to jak on mógł grać w ogóle w filmie? On mógł grać tylko dlatego, że wszystko to, co miały zagrać oczy, przenosił na swoją sylwetkę. I ta sylwetka była niezwykle plastyczna, w związku z tym ja już rozumiałem, że nie ma go co fotografować tak blisko, że ważne są nogi, że ważne jest jak on się zachowuje.
Polish film director Andrzej Wajda (1926-2016) was a towering presence in Polish cinema for six decades. His films, showing the horror of the German occupation of Poland, won awards at Cannes and established his reputation as both story-teller and commentator on Poland's turbulent history. As well as his impressive career in TV and film, he also served on the national Senate from 1989-91.
Title: "Ashes and Diamonds": The young generation
Listeners: Jacek Petrycki
Cinematographer Jacek Petrycki was born in Poznań, Poland in 1948. He has worked extensively in Poland and throughout the world. His credits include, for Agniezka Holland, Provincial Actors (1979), Europe, Europe (1990), Shot in the Heart (2001) and Julie Walking Home (2002), for Krysztof Kieslowski numerous short films including Camera Buff (1980) and No End (1985). Other credits include Journey to the Sun (1998), directed by Jesim Ustaoglu, which won the Golden Camera 300 award at the International Film Camera Festival, Shooters (2000) and The Valley (1999), both directed by Dan Reed, Unforgiving (1993) and Betrayed (1995) by Clive Gordon both of which won the BAFTA for best factual photography. Jacek Petrycki is also a teacher and a filmmaker.
Tags: Warsaw Uprising, Ashes and Diamonds, Zbyszek Cybulski, Maciek Chełmicki, Adam Pawlikowski
Duration: 5 minutes, 19 seconds
Date story recorded: August 2003
Date story went live: 24 January 2008