NEXT STORY
Facing danger as a courier
RELATED STORIES
NEXT STORY
Facing danger as a courier
RELATED STORIES
Views | Duration | ||
---|---|---|---|
11. Cultural life in Warsaw during the occupation | 70 | 01:19 | |
12. The hazardous streets of Warsaw | 78 | 02:46 | |
13. Facing danger as a courier | 67 | 01:22 | |
14. Escape from the Gestapo | 100 | 04:43 | |
15. Literary activity after the war | 47 | 01:41 | |
16. Refugees from Russia | 62 | 01:29 | |
17. Łódź, the cultural capital of Poland | 62 | 02:43 | |
18. The literary company in Łódź | 44 | 02:00 | |
19. A new life beckons | 47 | 03:45 | |
20. Crossing the Vistula under a hail of bullets | 81 | 00:55 |
Sama ulica, sama ulica Warszawy była właściwie groźna, bo tak: tłum ludzi, który parł przed siebie i właściwie był sobie nieprzyjazny ze względu na... na grożące niebezpieczeństwo – nigdy nie było wiadomo czy, czy nie natrafi się na... na jakiegoś człowieka, który... usiłuje wyciągnąć pieniądze z Żydów – jak tośmy ich nazywali, nazywaliśmy ich w specjalny sposób, no dobrze... Czyli... ale to... i ludzie właściwie zawsze bardzo uważający na to, czy jest... co się dzieje na ulicy, ponieważ zupełnie niespodziewanie potrafiło się zatrzymać...auto... samochód z Niemcami, którzy... po prostu – łapanka na ulicy i to było bardzo częste. To właśnie stąd zapamiętałam, że taka była... mówiło się tak o Jerzym Andrzejewskim, który w tym samym czasie żył i przyjaźnił się właśnie z Miłoszem – to bardzo była bliska przyjaźń, także korespondencja bardzo ciekawa – że w czasie takiej jednej z łapanek Andrzejewski się znalazł na Nowym Świecie, gdzie właśnie była łapanka i ludzie się kryli po bramach. Oczywiście wciągano różnych tam ludzi do woza, a tymczasem Andrzejewski – ktoś to widział – szedł z parasolem i w ogóle tak jak gdyby nic się nie działo... No właśnie człowiek zaprawdę zaskakujący, bo bardzo niestrachliwy, bardzo jakiś taki z takim charakterem i tak można by sobie myśleć: no dobrze, ile on uszedł? Tymczasem on wszedł do tramwaju i przy..., pojechał na Żoliborz, gdzie mieszkają, i zupełnie ocalony... zdrowy i ocalony dostał się do domu. No, ale niestety na przykład raz się nie... nie powiodło w czasie takiego przejścia przez Warszawę, bo odbywała się akurat... zatrzymano wszystkich, po prostu ulica stanęła, samochody stanęły i nadjechał taki... taki... auto duże... niemieckie z którego... jak gdyby wyrzucono niemal, no, ale czy wyprowadzono skazańców z zaklejonymi ustami, ustawiono ich w tym miejscu, gdzie w tej chwili jest... jest hotel, tam taka szwedzka brama, przy... no w Alejach, w Alejach Jerozolimskich i nie było oczywiście hotelu, była... był jakiś mur tam, zebrali ich pod tym murem i wszyscy, którzy byli na ulicy, musieli być świadkami tego. Muszę powiedzieć, że to było jedno z najbardziej przerażających przeżyć w moim życiu.
The very street... the very street in Warsaw was dangerous because there was this great throng which marched on straight ahead and which was very hostile because of the threat of danger – you never knew whether you would come across somebody who'd try to get money out of the Jews – what did we call them, we had a special name for them, never mind... So... but... so people were always very careful to make sure that... about what was happening in the street because quite unexpectedly, a car could stop full of Germans who would round people up from the street, and this happened a lot. I remember one such... it was said that Jerzy Andrzejewski, who was friends with Miłosz – it was a very close friendship and their correspondence is also very interesting – during one of these roundups, Andrzejewski found himself on Nowy Świat where people were being rounded up and some were hiding in the gateways of the buildings. Of course, people were being dragged into the vehicle while Andrzejewski – someone saw this – was sauntering along with an umbrella as if nothing were happening. In any case, he was a truly amazing person – fearless, with a very strong personality – and you could think: fine, but how far did he get? Well, he got on a tram and went all the way to Żoliborz where he lived and safely... safe and sound returned home. But, unfortunately, luck ran out on one occasion during one of these trips across Warsaw. Everyone was stopped, the whole street came to a standstill, cars stopped and a vehicle drew up – a large German car from which people were practically thrown out – condemned prisoners with their mouths taped up. They were lined up on the spot where today there's a hotel... there's a Swedish gate there by the Aleje... by the Aleje Jerozolimskie. Of course, there was no hotel there then but only some kind of a wall where they were gathered, and everyone in the street was forced to witness it. I have to say it was one of the most appalling events of my life.
Born to a Polish father and a Russian mother, Julia Hartwig (1921-2017) was a Polish poet, essayist, translator and author of children's books. She studied at the University of Warsaw, the Catholic University in Lublin and the Jagiellonian University in Kraków. Czesław Miłosz called her 'the grande dame of Polish poetry'. Julia Hartwig was one of the few poets in Poland who made masterly use of poetic prose. She translated poems by Apollinaire, Rimbaud, Max Jacob, Cendrars and Supervielle, and published monographs on Apollinaire and Gerard de Nerval. She also translated from English, and published a large anthology of American poetry which she co-edited in 1992 with her late husband, the poet Artur Międzyrzecki.
Title: The hazardous streets of Warsaw
Listeners: Andrzej Wolski
Film director and documentary maker, Andrzej Wolski has made around 40 films since 1982 for French television, the BBC, TVP and other TV networks. He specializes in portraits and in historical films. Films that he has directed or written the screenplay for include Kultura, which he co-directed with Agnieszka Holland, and KOR which presents the history of the Worker’s Defence Committee as told by its members. Andrzej Wolski has received many awards for his work, including the UNESCO Grand Prix at the Festival du Film d’Art.
Tags: Warsaw, Nowy Świat, Żoliborz, Aleje Jerozolimskie, Jerzy Andrzejewski, Czesław Miłosz
Duration: 2 minutes, 46 seconds
Date story recorded: June 2010
Date story went live: 10 May 2011