NEXT STORY
Painting is my passion
RELATED STORIES
NEXT STORY
Painting is my passion
RELATED STORIES
Views | Duration | ||
---|---|---|---|
91. Artur's influence on the PEN Club | 34 | 01:46 | |
92. Translating Hungarian poetry | 22 | 01:52 | |
93. Getting along with Italians | 41 | 03:44 | |
94. Entertaining notable guests | 21 | 05:11 | |
95. Painting is my passion | 43 | 06:07 | |
96. Favourite American painters | 43 | 00:47 | |
97. My love for music | 48 | 01:53 | |
98. Lutosławski | 33 | 03:25 | |
99. Brodski | 63 | 00:42 | |
100. 'A moment can be enjoyed, too' | 55 | 02:00 |
Here's an interesting detail concerning my apartment. This spot where we are currently talking and there, where you are sitting, is where Kissinger sat when he came to Poland, obviously not to see us but for some conference by the coast and it was very odd because nobody was looking after him, as if nobody was – I'm sure there were those who were keeping an eye on him, the secret police, he must have been very carefully monitored – but in the sense of taking him around and suggesting things to him, this somehow didn't happen. So he rang us and asked if he could come and visit us. Why? Because about a year earlier, Artur had participated in this Harvard International Seminar which Kissinger had conducted. Of course, there were other lecturers there as well, it was an international society of various professions, for instance Jacek Woźniakowski was also taking part, so Poles were taken into account. In short, no one there who had participated in that seminar could treat him like a government big wig, they simply had very friendly relations with him, the result of which was that he had no scruples about calling one of the speakers and arranging to visit him. This wasn't the end because we invited him to dinner to a restaurant close by on... I don't know the name of the hotel, I think it was called MDM, now it's called something else – and he was joined by... we knew in advance... an academic who was also benefitting from Kissinger's help. And we were at this dinner with an absolute sense that – it was later proved correct – when we were sitting at this table, the conversation was very pleasant but we had the feeling that the surrounding tables were probably taken up in a particular way because it was, it was impossible to think that they weren't following Kissinger, just as they were following us for instance, although there is no comparison, the difference in scale is enormous. Another pleasant story regarding this apartment... I regard myself as privileged to have entertained Kissinger although when Herling-Grudziński spoke about the guest, he said, ‘So tell him...' I can't quote what he said, it was terrible, Kissinger had a lot of opponents of the Cold War, the difficulties in Europe, he wasn't liked, I don't know how it was in America, I didn't notice it in America, but in Europe that was definitely the case.
[Q] What else did you talk about, what did he ask you?
We talked about relations in Poland. We didn't divulge anything that was especially interesting because he was very well informed about how things were in Poland, he was mainly interested in what we do and what it was because it turned out that he took some interest in literature and listened to this very willingly. As far as I know, he had a high regard for – since he was of German origin – he had a high regard for a German poet who later was burned, I mean she died – I don't recall her name right now. In any case, he had contacts with creative artists, too. That's all. A second brief and interesting thing I can tell you about is that the New York rabbi was a guest in this room which is something I never expected, and I will tell you in a moment how it happened. Namely, the New York rabbi came to Kraków and here as well, probably to examine all the places associated with the Jewish church, synagogues – and of course they also contacted Turowicz. These were... he knew what Turowicz's attitude to religion was like, to different kinds of religion so he knew that he would have an interesting conversation and they really were there. Well, Jerzy couldn't keep him there for any length of time because it was tiring so he suggested that he accompany him to Warsaw. He showed him around Warsaw and this and that, and then he asked him if perhaps he'd like to drop in on his friends for tea, as he put it. The rabbi gladly accepted – I remember Artur was away then, it was a Sunday in the summer holidays and I was alone – so I prepared some pastries, they drank tea and the conversation was not all what you'd expect from a rabbi. So I'm coming around to the idea that these people really are like us, I don't mean Jews only rabbis. That's all.
Taka może ciekawostka dotycząca tego mieszkania. Tu, gdzie w tej chwili rozmawiamy i tu gdzie pan siedzi, siedział także Kissinger, który przyjechał do Polski, oczywiście nie do nas, tylko przyjechał na jakąś konferencję na... nad morze i bardzo dziwne, bo właściwie nikt się nim nie zajmował, nikt jak gdyby nie – no, to znaczy z pewnością zajmowali się... zajmowała się ubecja, że on był na pewno dokładnie śledzony – ale w tym sensie, żeby go poprowadzić czy coś mu... jakoś zaproponować, to jakoś nie dało się. No więc on zadzwonił do nas i spytał, czy mógłby nas odwiedzić. A dlaczego? Bo mniej więcej rok przedtem Artur brał udział w takim Harvard... Harvard International Seminar i to seminarium prowadził właśnie Kissinger. Oczywiście byli tam także inni wykładowcy – takie międzynarodowe towarzystwo z różnych zawodów, tam na przykład Jacek Woźniakowski także miał jeden... jeden taki udział, także Polacy byli tam uwzględniani. Krótko mówiąc, wszyscy tam, którzy byli na tym seminarium, to nie mogli go traktować jako taką jakąś szyszkę rządową, tylko po prostu byli w bardzo dobrych stosunkach i wynikiem tego było to, że on nie miał żadnych skrupułów, żeby do jednego z tych rozmówców zadzwonić i się umówić. Na czym się zresztą nie skończyło, dlatego że zaprosiliśmy go na obiad do restauracji, tutaj blisko – na... nie wiem jak... hotel, ten hotel MGM się chyba nazywał, teraz inaczej – i z nim także... dołączył do nas – już z góry było wiadomo – taki... taki naukowiec, który też tam korzystał z pomocy Kissingera. I myśmy byli na tej kolacji z absolutnym takim poczuciem – i co się sprawdziło, kiedy siedzieliśmy przy stoliku, już była bardzo miła rozmowa – ale mieliśmy poczucie że dookoła nas stoliki są obsadzone najprawdopodobniej w pewien szczególny sposób, bo było niemożliwe do pomyślenia, żeby oni nie śledzili Kissingera, jak śledzili nas na przykład – no nie ma... porównanie skali jest ogromne. A drugie, jeśli chodzi o to mieszkanie, taka... taka przyjemna – no więc uważam się za wyróżnioną przez to, że miałam Kissingera za gościa, chociaż jak Herling-Grudziński wspominał o gościu, to mówił: „No to powiedz mu...”. Nie mogę zacytować, co było okropnie, no bo Kissinger miał bardzo wielu przeciwników... zimnej wojny, takich trudności, do Europy... jakoś w Europie, no, był nielubiany, nie wiem, jak w Ameryce, tego nie... nie dostrzegłam, ale w... w Europie na pewno.
[Q] A o czym żeście rozmawiali, on... wypytywał?
A... tam rozmawialiśmy, no, o stosunkach w Polsce. Nic specjalnie... nic mu takiego ciekawego nie wyjawiliśmy, bo on był doskonale zorientowany jak w Polsce jest. No to głównie się... interesował tym, co my robimy i co to jest, bo jak się okazuje, on jednak się trochę literaturą interesował i po prostu chętnie o tym słuchał. O ile wiem, że taka... wiem, że on na przykład bardzo cenił – ponieważ był przecież niemieckiego pochodzenia – bardzo cenił taką poetkę niemiecką, która potem spłonęła, znaczy zginęła – w tej chwili nazwiska nie pamiętam. W każdym razie utrzymywał takie związki artystyczne także. To tyle. A druga taka ciekawostka drobna i krótka do opowiedzenia to jest to, że... że gościł także w tym pokoju rabin Nowego Jorku, co... czego się w ogóle nigdy nie spodziewałam, a jak to się stało, to zaraz opowiem. Mianowicie rabin Nowego Jorku przyjechał do Krakowa i także... tu chyba prawdopodobnie sprawdzić placówki wszystkie takie związane z kościołem żydowskim, synagogami – i zgłosił się oczywiście również do... zadzwonił również do Turowicza. No to byłoby takie... taki... znał stosunek Turowicza... do religii i w ogóle, a do tych różnych religii także, więc wiedział, że to będzie... że będzie miał ciekawą rozmowę i rzeczywiście oni tam byli. No, ale... ale Jerzy nie mógł go znowu tak długo trzymać, bo to też męczące, więc zaproponował mu, żeby on przyjechał... pojechał z nim do Warszawy. Trochę mu tam pokazał Warszawę i to, i tamto, a potem go zapytał, czy on by chciał może zajść do... „do moich przyjaciół na herbatę”, jak on się wyraził. Więc rabin bardzo chętnie przyjął to – wtedy Artura nie było, pamiętam, że to była jakaś niedziela wakacyjna, ja byłam sama – więc przygotowałam im jakieś drobne słodycze, napili się herbaty i rozmowa też była taka w ogóle jak nie z rabinem. Także zaczęłam coraz bardziej myśleć, że to naprawdę są ludzie podobni do nas, nie w sensie, że Żydzi, tylko rabini. Tyle.
Born to a Polish father and a Russian mother, Julia Hartwig (1921-2017) was a Polish poet, essayist, translator and author of children's books. She studied at the University of Warsaw, the Catholic University in Lublin and the Jagiellonian University in Kraków. Czesław Miłosz called her 'the grande dame of Polish poetry'. Julia Hartwig was one of the few poets in Poland who made masterly use of poetic prose. She translated poems by Apollinaire, Rimbaud, Max Jacob, Cendrars and Supervielle, and published monographs on Apollinaire and Gerard de Nerval. She also translated from English, and published a large anthology of American poetry which she co-edited in 1992 with her late husband, the poet Artur Międzyrzecki.
Title: Entertaining notable guests
Listeners: Andrzej Wolski
Film director and documentary maker, Andrzej Wolski has made around 40 films since 1982 for French television, the BBC, TVP and other TV networks. He specializes in portraits and in historical films. Films that he has directed or written the screenplay for include Kultura, which he co-directed with Agnieszka Holland, and KOR which presents the history of the Worker’s Defence Committee as told by its members. Andrzej Wolski has received many awards for his work, including the UNESCO Grand Prix at the Festival du Film d’Art.
Tags: MDM, Cold War, Europe, USA, Poland, New York, Kraków, Warsaw, Harvard International Seminar, Henry Kissinger, Jacek Woźniakowski, Gustaw Herling-Grudziński, Jerzy Turowicz, Artur Międzyrzecki
Duration: 5 minutes, 11 seconds
Date story recorded: June 2010
Date story went live: 16 October 2011