a story lives forever
Register
Sign in
Form submission failed!

Stay signed in

Recover your password?
Register
Form submission failed!

Web of Stories Ltd would like to keep you informed about our products and services.

Please tick here if you would like us to keep you informed about our products and services.

I have read and accepted the Terms & Conditions.

Please note: Your email and any private information provided at registration will not be passed on to other individuals or organisations without your specific approval.

Video URL

You must be registered to use this feature. Sign in or register.

NEXT STORY

The trauma of moving to Poland

RELATED STORIES

Early memories of Russia
Aleksander Smolar Political scientist
Comments (0) Please sign in or register to add comments

[Q] Can you remember what happened there, what was going on apart from that horse?

I don’t remember, I don’t remember. I do remember meeting my father, I remember how he looked but I can’t say that these aren’t mediated memories, memories generated by a photograph, his very ascetic appearance at the time, very slim. Soon after he arrived in Poland, his portrait was painted by quite a well-known woman artist from the GDR who was a friend of his; she had been an expressionist painter before the war. An artist called Lea Grudig painted his portrait which to this day is circulating somewhere in the family; it’s very good and it shows his physicality back then. I only remember one other scene when I was sitting in one of those Russian lorries which back then were modelled on American pre-war cars, and there was a wooden step and I was sitting on this and the driver drove off, and the fear this caused – my fear and the fear of the adults who could see me going off into the distance, sitting there. But that’s not important… that’s not important.

I remember the crèche and the nursery and those were good memories which means that the atmosphere that I was registering was good.

[Q] So that was where?

Pardon?

[Q] Where was that?

Well, that was deep inside Russia, Czkałowsk or something like that, and then later, Minsk. But again, that’s just a general impression, I can’t even tell you what language I was speaking at that time. I can’t rule out that Russian was the only language I spoke, definitely while I was in the crèche and in nursery, but what language my mother spoke in, I don’t really know. She spoke Russian perfectly – well, her first language was Polish, but she spoke Russian perfectly, I don’t know.

[Q] A nie pamiętasz, co tam się stało, co było, poza tym koniem?

Nie pamiętam. Pamiętam, że spotkałem ojca, pamiętam, jak wygląda, ale nie wykluczam, że jest to pamięć zapośredniczona, że to jest ze zdjęć pamięć jego, jak on wówczas wygląda, tak bardzo ascetycznie, bardzo szczupło. Zresztą wkrótce po przyjeździe do Polski zrobiła mu portret wybitna dość malarka z NRD, z którą się przyjaźnił, ekspresjonistka jeszcze sprzed wojny, Lea Grundig, portret, który do dzisiaj w rodzinie krąży, który jest bardzo ładny i który tę jego fizyczność ówczesną oddaje. Pamiętam tylko właściwie jeszcze jedną scenę, to znaczy, kiedy gdzieś usiadłem na tych ciężarówkach takich rosyjskich ówczesnych, naśladowanych na amerykańskich samochodach przedwojennych, i tam był taki stopień drewniany i ja usiadłem na tym i kierowca ruszył i ten strach, który to wywołało – mój strach i strach dorosłych, którzy widzieli, jak ja się oddalam, siedząc na tym. Nieważne, to jest nieważne.

Pamiętam... pamiętam ten żłobek i to przedszkole, to znaczy to były miłe wspomnienia, to znaczy, że atmosfera, którą ja odbierałem, była miłą atmosferą.

[Q] Czyli to było gdzie?

Proszę?

[Q] Gdzie było to?

No, to było gdzieś tam głęboko w Rosji, Czkałowsk czy coś takiego, i później... i później Mińsk. Ale znów – to była ogólna atmosfera, ja nawet nie jestem w stanie powiedzieć, jakim językiem wówczas się posługiwałem. Nie wykluczam, że rosyjski był jedynym językiem, którym się posługiwałem, to znaczy na pewno w żłobku, w przedszkolu, ale w jakim języku wówczas mówiła do mnie matka, to ja tego nie wiem właściwie. Ona świetnie znała... no, nie mówiąc o tym, że jej pierwszym językiem był polski, ale świetnie znała rosyjski. Nie wiem.

Aleksander Smolar (b. 1940) is a Polish writer, political activist and adviser, vice-president of the Institute for Human Sciences and president of the Stefan Batory Foundation.

Listeners: Vitek Tracz

Vitek Tracz is a London-based entrepreneur who has been involved in science publishing, pharmaceutical information and mobile phone-based navigation.

Tags: Hersch Smolar, Lea Grundig

Duration: 2 minutes, 3 seconds

Date story recorded: September 2017

Date story went live: 09 November 2018