NEXT STORY
My father the partisan
RELATED STORIES
NEXT STORY
My father the partisan
RELATED STORIES
Views | Duration | ||
---|---|---|---|
11. Defining my own nationality | 22 | 02:24 | |
12. A question of identity | 19 | 03:12 | |
13. My cultural otherness | 20 | 02:51 | |
14. My children's diverse identities | 22 | 04:00 | |
15. How my children are returning to their Jewish roots | 26 | 02:08 | |
16. My parents' war-time experiences | 24 | 04:00 | |
17. My father the partisan | 22 | 02:05 | |
18. Fighting for the preservation of Jewish cultural autonomy | 18 | 02:22 | |
19. My father comes to my defense | 22 | 02:37 | |
20. My parents' separate lives | 32 | 01:36 |
I’ll add a few more words about my father because like I said, before the war he was a member of Comintern and towards the end of the 20s he was sent illegally to Poland after spending nearly a whole decade in the Soviet Union. As a Comintern activist, he was sent out to work as a member of the Party apparatus in the KPZB, the Communist Party of Eastern Belorussia, which was part of the KPP but it was separate, autonomous. And there he was an activist high up in the Party. He had various functions there. By the way, I asked him, ‘What language did you speak there?’ He said, ‘Yiddish and Russian’. I think his knowledge of Polish towards the end of his life – he’d settled in Poland after the war and to a large degree was in a Polish environment – wasn’t too bad although certain Russian phrases would creep in. But at that time, I think, especially after spending a decade – since he was from this Yiddishland – and after spending a decade in the Soviet Union, then I think that his knowledge of Polish was limited. Oh and he was in prison twice… twice he was sentenced, he was tried, as I mentioned.
I mentioned that he met my mother in Białystok. He was publishing some kind of newspaper, in Yiddish probably, and my mother was also working on some paper at that time. My mother had been a student at Warsaw University earlier, she’d been studying history but she didn’t complete her degree, she only completed it after the war. Prison interrupted her studies. She was taken from Białystok and sent into the depths of Russia along with me. To Czkałowsk. To be honest, to this day I’m not too sure where this Czkałowsk is – somewhere in the depths of Russia where we were evacuated. The conditions weren’t as bad as those of some Poles and Jews, too, who’d been repressed and then exiled to the depths of Siberia. My parents as former communists, were accepted into the WKPP, the Communist Party of the Soviet Union even though that party – KPP – was disbanded because of alleged infiltration by provocateurs. So my mother was evacuated, but my father wasn’t. I don’t actually know why – he travelled on foot to Minsk in Belorussia where he got stuck. My mother and I were somewhere far away, she taught in schools while I attended the nursery. She had a small plot of land where she grew vegetables, fruit so that I could grow. Conditions were hard but no harder than they were for Russians at the time. My father meanwhile found himself in Minsk and was still there when the German army arrived. He was in the Minsk ghetto, but before he ended up in there, he began to organise an underground movement since the Soviet authorities had fled from Minsk. They deserted the city.
O ojcu jeszcze parę słów, bo, jak powiedziałem, przed wojną on był kominternistą i pod koniec lat 20. został do Polski wysłany nielegalnie, prawie po całej dekadzie spędzonej w Związku Radzieckim jako działacz Kominternu i pracował w aparacie partyjnym w KPZB, czyli Koministycznej Partii Zachodniej Białorusi, która stanowiła część KPP, ale wyodrębnioną, autonomiczną. I tam był działaczem, wysokim działaczem partyjnym. Odgrywał tam różne funkcje. Pytałem go, nota bene: „W jakim języku ty się porozumiewałeś?” To mówił: „W jidysz i po rosyjsku”. Myślę, że jego polszczyzna pod koniec życia, a żył już po wojnie cały czas w Polsce, w większym stopniu w środowisku polskim, była niezła, chociaż takie rusycyzmy się wkradały do tej jego polszczyzny. Ale w każdym razie wtedy on był z tego jidyszlandu i po dekadzie w Związku Radzieckim, myślę, że jego znajomość polszczyzny musiała być ograniczona. O, i siedział dwukrotnie... dwukrotnie był skazany, miał procesy, jak wspomniałem. Wspomniałem, że spotkał się z moją matką w Białymstoku. On wydawał jakieś pismo, w jidysz chyba, matka też pracowała w jakiejś gazecie wtedy. Matka wcześniej studiowała na Uniwersytecie Warszawskim – historię, ale nie skończyła, skończyła dopiero po wojnie. Więzienia przerwały jej studia. Z Białegostoku była ewakuowana w głąb Rosji, wraz ze mną. Do Czkałowska. Prawdę mówiąc, nie bardzo wiem... do dzisiaj nie bardzo wiem, gdzie jest ten Czkałowsk – gdzieś tam w głąb Rosji byliśmy ewakuowani. To nie były warunki życia tak złe jak bardzo wielu Polaków, ale również Żydów zesłanych na białe niedźwiedzie, represjonowanych. Moi rodzice jako byli komuniści zostali przyjęci do Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego, mimo to, że KPP została rozwiązana ze względu na rzekome przesiąknięcie prowokatorami. Więc matka była ewakuowana, natomiast ojciec nie. Nie wiem właściwie dlaczego – on na piechotę szedł do Mińska białoruskiego, gdzie utkwił. Matka gdzieś ze mną była daleko, uczyła w jakichś szkołach, ja chodziłem do żłobka. Miała jakąś małą działkę, gdzie hodowała warzywa, owoce, żeby mnie wychować. W ciężkich warunkach, ale nie gorszych niż Rosjanie wówczas. Natomiast ojciec znalazł się w Mińsku i tam zastały go wojska niemieckie. I on był w getcie mińskim. Ale zanim trafił do getta, zaczął organizować podziemie, władza sowiecka uciekła z Mińska. Pozostawiła miasto bez niczego.
Aleksander Smolar (b. 1940) is a Polish writer, political activist and adviser, vice-president of the Institute for Human Sciences and president of the Stefan Batory Foundation.
Title: My parents' war-time experiences
Listeners: Vitek Tracz
Vitek Tracz is a London-based entrepreneur who has been involved in science publishing, pharmaceutical information and mobile phone-based navigation.
Tags: Soviet Union, Minsk
Duration: 4 minutes
Date story recorded: September 2017
Date story went live: 09 November 2018