a story lives forever
Register
Sign in
Form submission failed!

Stay signed in

Recover your password?
Register
Form submission failed!

Web of Stories Ltd would like to keep you informed about our products and services.

Please tick here if you would like us to keep you informed about our products and services.

I have read and accepted the Terms & Conditions.

Please note: Your email and any private information provided at registration will not be passed on to other individuals or organisations without your specific approval.

Video URL

You must be registered to use this feature. Sign in or register.

NEXT STORY

My multilingual family

RELATED STORIES

Establishing boundaries with George Soros
Aleksander Smolar Political scientist
Comments (0) Please sign in or register to add comments

[Soros] told me that the first head of this foundation had been Zbyszek Bujak, a great workers' activist during what was still the time of Solidarność. He was the first one after the change in '89. And he said, 'You know', this was Soros telling me and I never repeated this to Zbyszek Bujak nor asked him about it, 'when I met him for the first time, he said: you give me the money but after that, don't ever interfere in any of our decisions'. That was literally how he put it. And Soros said, 'I was a bit taken aback by this because I don't give money, I didn't want anything and I had said nothing, I hadn't had the chance to get involved or to say anything yet he was speaking to me in that tone and that manner which I found surprising'. But Soros had an undeniable fondness for Zbyszek Bujak because he had something of the leftist in him, there was no doubt about that. And he has that to this day. It's for this reason that the right-wingers despise him, everywhere the right wing despises him.

I obviously didn't speak to him in that way, but I did follow the same line that Zbyszek Bujak had laid down regarding total autonomy. The statute was drafted as was the aim which mattered most to Soros: to have an open society. He took this from Popper – democracy, liberalism, political pluralism, pluralism of information, pluralism in public debates and so on. Equal rights for women and for all other possible groups. Beyond this, I absolutely did not allow any interference although there were some who tried to get involved. They were the various leaders of programmes [Soros] had set up who thought they knew better; there was a kind of paternalism. Or else they had advisors who were often very eminent and would try to impose some kind of programme on us. I adamantly refused to let that happen, occasionally on principle. For instance, Metadonton was publicising ways of combatting drug abuse or even the acceptance of soft drugs and [Soros] wanted us to run a programme but I said we wouldn't. Why? Not on principle, I said, because I'm prepared to accept that this is appropriate, but we were concerned with reaching out to the Catholic element and I didn't want to antagonise a large part of the population which was crucial for the growth of democracy in Poland, among Polish society. A separate foundation could be set up which could finance this. We wouldn't concern ourselves with this issue. There were several run-ins like this even during the debates we had. I could see that this would often really rile him but at the same time, he was incredibly liberal, truly liberal and tolerant so he'd listen to all of this. He'd listen and he'd accept it although the consequences were such that he told one foundation when there was conflict there, 'If you do what you want you'll be like the Polish foundation which is one of the smallest and I give them little money'. It was obvious to me that our foundation was relatively small since he felt – and this had filtered down to me – that we wanted to be completely independent of him and even to break our ties with him which was absurd. We repeatedly showed that our actions in the world of his foundation were constructive and that the role we were playing was positive. In several of his books he himself comments that there was conflict but that it turned out that Alik – or Smolar, I can't remember which name he used – had been right. I mean, he admitted to this but in a sense it was after the event namely, once his interest in these foundations had begun to wane. This coincided with our joining the European Union as he believed that now, Europe could pay and he began to pull out of Central-Eastern Europe, although he kept his involvement in the Ukraine and Russia. His institution was later expelled from Russia. Later there were the Arab States, Africa and the United States where he became increasingly more active. In the Unites States themselves… unfortunately, they withdrew from our countries. To this day, we receive some donations for specific programmes, but this in no way compares with what we were receiving then. I see him still, but very occasionally.

Soros mi opowiedział, że gdy pierwszym szefem fundacji był wielki działacz robotniczy jeszcze czasów Solidarności, Zbyszek Bujak, w rozmowie z Sorosem powiedział mu przy pierwszej rozmowie – ja nigdy nawet nie opowiadałem tego Zbyszkowi Bujakowi i nigdy nie pytałem go o to – „Ty mi dawaj pieniądze, ale w żadnym wypadku później się nie wtrącaj, decyzje już będą nasze”. W dosłownie takim stylu. I Soros mówi: „Trochę mnie to zaskoczyło, bo ja daję pieniądze, niczego nie chciałem i nie powiedziałem... jeszcze nie zdążyłem się wtrącić, nie zdążyłem niczego powiedzieć i on mówił takim tonem i w sposób, który wydawał mi się zaskakujący”. Ale Soros miał niewątpliwie słabość do Zbyszka Bujaka, miał w sobie w duszy coś lewicowego, to nie ulega wątpliwości. Ma do dzisiaj. Dlatego prawica go nienawidzi, wszędzie prawica go nienawidzi. W każdym razie ja nie rozmawiałem z nim oczywiście w taki sposób, ale realizowałem te linię, która była linią Zbyszka Bujaka, to znaczy całkowitej niezależności. Oczywiście statut został określony i wobec tego cele, które były zgodne z tym, co uważał za najważniejsze Soros – społeczeństwo otwarte. On to wziął od Poppera – demokracja, liberalizm, pluralizm polityczny, pluralizm informacyjny, pluralizm debat publicznych i tak dalej, i tak dalej. Równość praw kobiet i wszystkich innych możliwych kategorii. Natomiast poza tym ja całkowicie nie dopuszczałem do wtrącania się, a były takie elementy. To znaczy często nie on, ale różni szefowie jego programów uważali, że wiedzą lepiej, to znaczy był w tym taki paternalizm. Albo oni mieli doradców, często wybitnych. I często próbowali nam narzucić jakieś programy. Ja absolutnie do tego nie dopuszczałem. Niektóre ze względów zasadniczych – na przykład Metadonton popularyzował sposoby zwalczania narkotyków czy nawet pewnego uznania miękkich narkotyków i Soros chciał, żebyśmy otworzyli program. A ja powiedziałem, że nie otworzymy takiego programu. Dlaczego? Mówię – nie ze względów zasadniczych, bo ja jestem gotów przyjąć, że to jest słuszne. Tylko że nam bardzo zależy na tym, żeby docierać również tutaj do środowisk katolickich, nie chcę antagonizować dużej części środowisk, które są bardzo ważne dla rozwoju demokracji w Polsce, społeczeństwa polskiego. I po prostu, że można stworzyć inną fundację, którą będziecie fundowali, będziecie finansowali, która będzie to robiła. My tym się nie będziemy zajmowali.

I takich konfliktów było sporo, zresztą nawet w ciągu debat. Jego to wkurzało często, to było widać, ale równocześnie był niesłychanie liberalny, prawdziwie liberalny, tolerancyjny, on słuchał. Słuchał i to akceptował, tylko konsekwencja tego była taka – i on powiedział jednej fundacji, kiedy wystąpił konflikt – „Róbcie, jak chcecie i będziecie jak Fundacja Polska, która jest jedną z najmniejszych fundacji i daję im mało pieniędzy”. To było dla mnie oczywiste, że nasza fundacja relatywnie była mała, również dlatego, że on miał poczucie – to do mnie dochodziło – że my chcemy być od niego całkowicie niezależni, a nawet od niego się oderwać, co było absurdalne równocześnie. Wielokrotnie pokazywaliśmy, że konstruktywnie działamy w tym świecie jego fundacji i odgrywaliśmy pozytywną rolę, co on sam zresztą w książkach mówił: że był konflikt i okazało się, że Alik miał rację, czy Smolar – nie pamiętam, jak mnie nazywał. To znaczy on to przyznawał, tylko w jakimś sensie już po fakcie, kiedy jego zainteresowanie fundacjami malało. Wraz z wejściem do Unii Europejskiej on uważał, że teraz Europa może płacić, wycofywał się z Europy Środkowo-Wschodniej, ale ciągle pozostawał w Ukranie, Rosji. Później została jego instytucja wyrzucona z Rosji. Ale później kraje arabskie, Afryka i Stany Zjednoczone stawały się coraz bardziej aktywne. Otrzymujemy jakies środki do dzisiaj na konkretne programy. Natomiast to nijak się ma do środków, z których korzystaliśmy wówczas. I teraz widuję go już bardzo rzadko.

Aleksander Smolar (b. 1940) is a Polish writer, political activist and adviser, vice-president of the Institute for Human Sciences and president of the Stefan Batory Foundation.

Listeners: Vitek Tracz

Vitek Tracz is a London-based entrepreneur who has been involved in science publishing, pharmaceutical information and mobile phone-based navigation.

Tags: George Soros, Zbigniew Bujak

Duration: 5 minutes, 11 seconds

Date story recorded: September 2017

Date story went live: 20 December 2018