a story lives forever
Register
Sign in
Form submission failed!

Stay signed in

Recover your password?
Register
Form submission failed!

Web of Stories Ltd would like to keep you informed about our products and services.

Please tick here if you would like us to keep you informed about our products and services.

I have read and accepted the Terms & Conditions.

Please note: Your email and any private information provided at registration will not be passed on to other individuals or organisations without your specific approval.

Video URL

You must be registered to use this feature. Sign in or register.

NEXT STORY

Gates of Paradise: Another film disaster

RELATED STORIES

Gates of Paradise: The idea of making a religious film
Andrzej Wajda Film-maker
Comments (0) Please sign in or register to add comments

Po filmie Popioły ciągle... ciągle wracałem do tego, żeby się spotkać jeszcze raz z Jerzym Andrzejewskim, żeby ponowić nasz sukces i kilka idei filmu, nad kilkoma pomysłami filmu pracowaliśmy razem. Już nie pamiętam dokładnie, jak to się stało, ale chyba ja, spotkawszy się z Jerzym Andrzejewskim, powiedziałem, że dobrym tematem dla filmu byłaby dziecięca krucjata – znana w historii wyprawa dzieci, które szły do Jerozolimy w czasie wojen krzyżowych i nigdy do tej Jerozolimy nie doszły. No i to jakby była dobra przenośnia, że i my zmierzamy do jakiejś Jerozolimy, do której nie możemy dotrzeć i nigdy nie dotrzemy i to rozczarowanie jest naszym, że tak powiem, udziałem. Jerzy Andrzejewski bardzo szybko przeczytał Schwoba, bo jest taki poemat, który został napisany na przełomie wieku. Ten temat literacko już został opracowany, no ale zaczął rozmyślać o swojej własnej interpretacji, zaczął się, że tak powiem... Ja myślę, że nasze rozmowy były prowadzone już w czasie realizacji Popiołów, a może nawet i wcześniej. Krótko mówiąc, powstał scenariusz Bram raju, który napisał Andrzejewski razem z Andrzejem Żuławskim, no i ten scenariusz nagle my mamy to robić w Polsce. I tu był bardzo dobry pomysły, że to byłoby piękne, że to są polskie dzieci, które idą przez jakąś zimę. Miałem w pamięci też obraz Wojtkiewicza, polskiego malarza z lat... malującego w latach dziewięćsetnych. Właśnie wyprowadzone zza takiego wzgórza, wychodzi gromada takich dzieci, nad nimi takie rozerwane takim błyskiem słońce jakby wychodzi. Te dzieci stanowią jedną grupę, taką zbitą. Gdzieś idą, nie wiadomo gdzie, przed siebie, na nas. Scenariusz właściwie miał... miał być realizowany w Polsce. No i ten pomysł zimy bardzo był tentujący. No ale się okazało, że nie. My nie możemy robić takiego filmu w Polsce, bo to jest film religijny. My nie będziemy żadnego filmu religijnego robić. Czy to jest klęska czy nie tych ideałów, to nas nic nie obchodzi. Jerzy Andrzejewski nie miał już wtedy takiej silnej pozycji jak w okresie Popiołu i diamentu. W związku z tym nie było sposobu, jak to mówili w Moskwie, że przebija się scenariusz. Przebija się –  to znaczy my ze scenariuszem przebijamy się przez tą ścianę partyjnych i władzy, żeby robić film. No więc myśmy się przez te ścianę nie przebili i ja sobie pomyślałem, no ale dlaczego ja nie mam zrobić tego filmu w Jugosławii, gdzie już wcześniej zrobiłem Sybirską Lady Makbet i gdzie miałem szansę. Tym bardziej, że w Londynie się zainteresował tym taki producent, który pierwszy raz chciał zrobić film, dał jakieś pieniądze, nieduże. No i nagle, żeby zrobić film po angielsku, a zrobić go w Jugosławii, bo w Jugosławii tanio.

After making Ashes, I kept coming back to the notion of meeting up with Jerzy Andrzejewski once more to talk about our success and a few more ideas for a film, we had worked together on several ideas for a film. I don't remember exactly how it happened but probably when I met Jerzy Andrzejewski I said that a good topic for a film would be the children's crusade, which was a well known historical event, where children set out on an expedition to Jerusalem during the Crusades but never reached Jerusalem. This was a good metaphor for us, that we, too, were going towards some Jerusalem that we can't reach and which we will never reach, and that our disappointment was our way of participating. Jerzy Andrzejewski quickly read Schwob, because there is a poem that was written at the turn of the century. This topic had already been dealt with in literature, but he began to think about his own interpretation. I think that our conversations took place while Ashes was already being filmed or perhaps even before that. In short, the screenplay to Gates of Paradise was written by Andrzejewski together with Andrzej Żuławski, and we had decided to film it in Poland. We had a beautiful idea for these children to be Polish, walking through the winter... I could recall a painting by Wójtkiewicz, a Polish artist who painted in the 1900s. A group of children were being led out from behind a hill and above them a ray of sun rips through the clouds. These children made up one solid group. They were going somewhere, it wasn't clear where, straight ahead, right into us. The film was meant to be shot in Poland, and this idea of the winter was very interesting. But it turned out that no, we weren't allowed to make this kind of film in Poland because it was a religious film and we weren't to make any religious films. Whether it was a disaster or not, that doesn't interest us. Jerzy Andrzejewski no longer had the kind of influence he'd had when we made Ashes and Diamonds. So there was no way that, as they say in Moscow, the screenplay could be pushed through, pushed through means that we and this screenplay would break through the wall of Party and government members to make this film. So we didn't break through this wall but I thought to myself, why shouldn't I make this film in Yugoslavia where I'd already made Siberian Lady Macbeth and where I had an opportunity? Especially as a producer in London who wanted to make his first film had shown interest and had given me a modest sum of money. So suddenly a film could be made in English, in Yugoslavia because it was cheap in Yugoslavia.

Polish film director Andrzej Wajda (1926-2016) was a towering presence in Polish cinema for six decades. His films, showing the horror of the German occupation of Poland, won awards at Cannes and established his reputation as both story-teller and commentator on Poland's turbulent history. As well as his impressive career in TV and film, he also served on the national Senate from 1989-91.

Listeners: Jacek Petrycki

Cinematographer Jacek Petrycki was born in Poznań, Poland in 1948. He has worked extensively in Poland and throughout the world. His credits include, for Agniezka Holland, Provincial Actors (1979), Europe, Europe (1990), Shot in the Heart (2001) and Julie Walking Home (2002), for Krysztof Kieslowski numerous short films including Camera Buff (1980) and No End (1985). Other credits include Journey to the Sun (1998), directed by Jesim Ustaoglu, which won the Golden Camera 300 award at the International Film Camera Festival, Shooters (2000) and The Valley (1999), both directed by Dan Reed, Unforgiving (1993) and Betrayed (1995) by Clive Gordon both of which won the BAFTA for best factual photography. Jacek Petrycki is also a teacher and a filmmaker.

Tags: Ashes, Jerusalem, Gates of Paradise, Ashes and Diamonds, Siberian Lady Macbeth, Jerzy Andrzejewski, Andrzej Żuławski, Witold Wójtkiewicz

Duration: 4 minutes, 4 seconds

Date story recorded: August 2003

Date story went live: 24 January 2008