Wszystkie te lata w których coś się działo od ‘56 roku poczynając, wszystkie w jakiś sposób dzisiaj owocują. ‘56 rok, no, oczywiście wiele zmienił w kraju, ale głównie nas nauczył tego, że bez zorganizowania się społeczeństwa sukces będzie pozorny i chwilowy.

No, kolosalne znaczenie miał rok ‘68. On wyrwał całe pokolenia, wiele roczników studenckich odebrał komunistom już raz na zawsze i stworzył dosyć dużą kadrę ludzi, którzy później już bez przerwy byli aktywni. No, ‘70 rok pozostawił znowu tylko naukę – naukę tego, że właśnie bez organizowania się niczego się nie osiągnie i że jeżeli robotnicy będą szli osobno, a inteligencja, chłopi osobno, to nigdy z tą potęgą z którą mamy ciągle do czynienia, nic... niewiele uzyskamy. I to utkwiło w ludzkiej świadomości, do dzisiejszego dnia procentuje.

Each of those years in which something was happening, beginning with 1956, are all bearing fruit today. Of course, 1956 changed a great deal in this country, but mainly it taught us that unless society is organised, whatever success we have will be superficial and momentary. The year 1968 was massively significant. It tore away whole generations, whole classes of students were lost to the communists for good, creating a significant pool of people who were permanently active after that. 1970 also did nothing but teach us that if we're not organised, we won't achieve a thing, and if the workers march separately from the intelligentsia, and the rural workers march separately, then we'll never have any impact on that power that we are constantly up against. This lodged in people's minds and to this day it is paying dividends.