NEXT STORY
Ashes and Diamonds: The new version of the story
RELATED STORIES
NEXT STORY
Ashes and Diamonds: The new version of the story
RELATED STORIES
Views | Duration | ||
---|---|---|---|
51. Kanał in Cannes | 145 | 05:06 | |
52. Polish cinematography 1950-1960 | 78 | 05:12 | |
53. Marek Hłasko | 474 | 03:34 | |
54. Ashes and Diamonds: First steps | 123 | 04:44 | |
55. Ashes and Diamonds: The new version of the story | 105 | 03:38 | |
56. Ashes and Diamonds: Choosing the cast | 95 | 04:43 | |
57. Ashes and Diamonds and censorship | 145 | 05:47 | |
58. Ashes and Diamonds: Zbigniew Cybulski | 140 | 03:29 | |
59. Ashes and Diamonds: Zbigniew Cybulski's acting... | 116 | 04:24 | |
60. Ashes and Diamonds: Symbols in the film | 153 | 05:28 |
That's when, it's hard for me to say, to recall right now and to recollect how it happened, but I got hold of Ashes and Diamonds. I hadn't read the book before because it was set reading in schools, children had to read it in school because the book had won a national award and was highly acclaimed and greatly esteemed by the political authorities as both an artistic and ideological event. Jerzy Andrzejewski was a member of the Party, he played an important role, wrote feature articles, and this book, paradoxically - I was the fourth film director this title was sent to. First, it was sent to Wanda Jakubowska who for some reason decided not to make it into a film. The second was Antoni Bohdziewicz, but the Party simply told him 'no', this wasn't a topic for him and they wouldn't allow him to make it into a film. The third film director was Jan Rybkowski who at the time was making one film after another, but he came to the conclusion that as he was working on the film Hours of Hope in which there were crowd scenes and it was set at the start of '45, he would have had to have shown the same crowds if he had made Ashes and Diamonds, and given the film a broad perspective. He decided that this would make the film too similar to the one he'd already made or perhaps he just didn't want to direct those crowds a second time. Therefore, he abandoned this project. This was how I got hold of Jerzy Andrzejewski's story and how I came to know Jerzy Andrzejewski himself. I read the story carefully and realised right away that if I was to make it into a film, then it has to be a film that takes place within one day. I was 29 years old at the time and infinitely self-confident. After all, we had here the winner of a national award, an excellent writer, confronted by the director of just one film, Kanał. Nevertheless, I sat down and wrote a proposal to Andrzejewski setting out how I imagined the film Ashes and Diamonds would look. This document still exists somewhere among my papers, and I wrote there which characters and which events would be taken from the book and included in the forthcoming screenplay. Maciek Chełmiński would be the hero whereas the hero in the story is the communist, Szczuka; he's the one who's given an inner monologue and it was because of him that the book was so highly regarded by the communist authorities. But suddenly, the hero is no longer the communist Secretary but a boy from the AK who's lost in this new reality and is searching for his proper place. This was a fundamental alteration. I wanted this to happen in the course of one night, but there are story-lines there that developed over not just several days but several weeks and months. Perhaps this is well put - when I was still at art school, my tutors would say, 'This is a perceived image.' What does that mean, 'perceived'? It means that in a moment of exceptional concentration, the artist saw what he later painted. It's not what is there - it's an image that has been formed in his imagination, already painted and now he's painting what he saw with his imagination, using nature to help him do it. This is the ideal. This is how I suddenly saw the film Ashes and Diamonds. I saw that one night, I saw that main character and I saw those several events that were later transferred to the screen. Now came the most interesting thing, namely, Andrzejewski's story.
I wtedy pojawił się... muszę powiedzieć, że trudno jest mi przypomnieć sobie w tej chwili i zrekonstruować, jak to się stało, że w moje ręce wpadł Popiół i diament. Ja nigdy przedtem nie czytałem tej książki, dlatego że to była lektura szkolna co to dzieci musiały czytać w szkole, dlatego że to była ksiażka nagrodzona nagrodą państwową, że tak powiem, opromieniona wielką sławą i bardzo, że tak powiem, uznana przez władze polityczne za wydarzenie artystyczne i ideowe również. Jerzy Andrzejewski był członkiem partii, odgrywał ważną rolę, pisał felietony i ta książka... to jest paradoksalne może – ja byłem czwartym reżyserem, do którego ten tytuł doszedł. Pierwsza była Wanda Jakubowska, która z jakichś powodów zdecydowała tego nie robić. Drugim był... drugim był Antoni Bohdziewicz, któremu po prostu partia powiedziała 'nie'. Że to nie jest dla niego temat i że oni mu nie pozwolą z tego robić filmu. Trzecim reżyserem był Jan Rybkowski, który wtedy robił jeden film po drugim i, że tak powiem... ale on doszedł do wniosku, że ponieważ zrobił film Godziny nadziei, w którym były wielkie tłumy i taki przełom, że tak powiem '45 rok, więc on, robiąc Popiół i diament, musiałby znowu pokazać te tłumy, musiałby znowu pokazać właśnie... rzucić to na takie szerokie tło, a doszedł do wniosku, że to albo byłoby zbyt bliskie tego filmu, który zrobił, albo drugi raz reżyserować mu tych tłumów już może się i nie chciało. I w związku z tym odstapił od tego.
Tym sposobem nagle ja dostałem powieść Jerzego Andrzejewskiego i poznałem samego Jerzego Andrzejewskiego. Przeczytałem tę powieść uważnie i od razu zdałem sobie sprawę, że jeżeli mam zrobić film, to muszę zrobić film, który się dzieje w ciągu jednego dnia. Miałem wtedy 29 lat i byłem pewny siebie bezgranicznie. W końcu tu był laureat państwowej nagrody, no po prostu... znakomity pisarz, a po drugiej stronie reżyser właściwie jednego filmu Kanał, ale ja usiadłem i napisałem propozycję dla Andrzejewskiego jak ja sobie wyobrażam film Popiół i diament. Ta dyspozycja istnieje zresztą do dzisiejszego dnia w moich zbiorach i tam napisałem, jakie postacie i jakie wydarzenia z tej książki mają wejść do przyszłego scenariusza. Że bohaterem będzie Maciek Chełmicki, a przecież bohaterem powieści jest komunista Szczuka, on jest wyposażony w wewnętrzny monolog, on jest właściwie tym, który spowodował, że ta książka została tak przez władze komunistyczne wysoko oceniona. Nagle z sekretarza komunistycznego, że tak powiem, głównym bohaterem staje się chłopiec z Armii Krajowej, zabłąkany i, że tak powiem, no, w tej nowej sytuacji szukający dla siebie miejsca. To była zasadnicza zmiana. Poza tym, żeby to zrobić w ciągu jednej nocy, a tam są no wątki, które rozkładają się na wiele nie tylko dni, ale tygodni i miesięcy. No, ale mnie się wydawało... zobaczyłem... o, może to jest własnie dobrze powiedziane – jak chodziłem do Akademii, to nauczyciele – profesorowie moi – mówili: 'O, to jest zobaczony obraz'. Co to znaczy 'zobaczony'? To znaczy, że artysta w chwili jakiejś niezwykłej koncentracji zobaczył to, co ma namalować. To nie jest to, co jest tam, tylko jest... w jego wyobraźni powstał obraz już gotowy, namalowany i teraz on maluje z tego, co zobaczył swoją wyobraźnią i podpiera się naturą. To jest ideał. Otóż ja nagle zobaczyłem film Popiół i diament, zobaczyłem tę jedną noc, zobaczyłem tę główną postać i zobaczyłem tych kilka wydarzeń, które potem przeniesione zostały na ekran. I teraz jest najciekawsza rzecz, mianowicie – odpowiedź Andrzejewskiego.
Polish film director Andrzej Wajda (1926-2016) was a towering presence in Polish cinema for six decades. His films, showing the horror of the German occupation of Poland, won awards at Cannes and established his reputation as both story-teller and commentator on Poland's turbulent history. As well as his impressive career in TV and film, he also served on the national Senate from 1989-91.
Title: "Ashes and Diamonds": First steps
Listeners: Jacek Petrycki
Cinematographer Jacek Petrycki was born in Poznań, Poland in 1948. He has worked extensively in Poland and throughout the world. His credits include, for Agniezka Holland, Provincial Actors (1979), Europe, Europe (1990), Shot in the Heart (2001) and Julie Walking Home (2002), for Krysztof Kieslowski numerous short films including Camera Buff (1980) and No End (1985). Other credits include Journey to the Sun (1998), directed by Jesim Ustaoglu, which won the Golden Camera 300 award at the International Film Camera Festival, Shooters (2000) and The Valley (1999), both directed by Dan Reed, Unforgiving (1993) and Betrayed (1995) by Clive Gordon both of which won the BAFTA for best factual photography. Jacek Petrycki is also a teacher and a filmmaker.
Tags: AK, Hours of Hope, Jerzy Andrzejewski, Wanda Jakubowska, Antoni Bohdziewicz, Jan Rybkowski, Maciek Chełmicki
Duration: 4 minutes, 44 seconds
Date story recorded: August 2003
Date story went live: 24 January 2008